Perunisko PBF - Słowiańska gra Play By Forum

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 14-07-2015 02:53:33

Nawojka
Administrator
Windows 7Firefox 39.0

Leszy, borowym i borutą zwany, opiekun lasów naszych.

Ehhh, Jaśko, ja kiedyś to widziałem naszego leszego. Dziwnie wyglądał, jakby miast skóry to korę sosnową miał, a za włosy to, przysięgam na Bogów, za włosy to liście mu wyrastały! Patrzył na mnie, takim wzrokiem przenikliwym, aż ciarki po ciele przeszły. W lesie cisza nastała, ptaki nic nie ćwierkały, drzewa ucichły i wiatr nawet nie wiał! Zlękłem się, bardziej tylko to się Twojej babki, Jaśko, boję. Powiedziałem mu, że ja tylko przez las przejdę, bo do babki wiedźmy idę, to nic nie odpowiedział, ciągle patrzył, a po chwili odwrócił się, w krzaki wszedł i zniknął! Stałem tak chwilę, oniemiały jeszcze. Obudziło mnie huknięcie sowy, takie, jakby zaraz za mną usiadła, przy uchu. Podskoczyłem i zerknąłem za siebie, ale niczego tam nie było. Znowu sowa huknęła, ale jakby przede mną. I dopiero wtedy drzewa szumieć poczęły, wiatrem zimnym głaskane. Trzęsąc się cały chleb z sakwy wyciągnąłem i pod drzewem zostawiłem, co by borowego przeprosić, że po lesie chadzam, coby prosić, żeby mnie nie zbłądził między drzewami. Ruszyłem dalej, nie obracałem się za siebie, chociaż ktoś się na mnie patrzył ciągle. Gdy wyszedłem z lasu, odetchnąłem z ulgą i dopiero wtedy ośmieliłem się odwrócić. W miejscu, gdzie przed chwilą skraj lasu minąłem, jeleń stał wielki. Nie bał się, obserwował rozumnie, a po chwili skoczył między drzewa, gdzie zniknął.
Pamiętaj, wnuku mój najdroższy, żeby pod lasem naszym ofiary leszemu składać, drzewa szanować i zwierzyny nie straszyć. On dobrym opiekunem jest, grzyby i jagody zbierać pozwala, ale nie na jednego hultaja dzika posłał, chociaż najpierw szeptem ostrzegał. Ale ludzie głupi są, nie szanują i śmieją się, że my diabłom cześć oddajemy. Głupi są, głupi po prostu...

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot